Shopping Cart

Brak produktów w koszyku.

Jak zbudować silny wizerunek w sieci (i przyciągnąć klientów, o których marzysz!)

Serio, przestań się chować! Pokaż, na co Cię stać, i zgarnij klientów, o których inni mogą tylko pomarzyć.

Słuchaj, nie będę Ci mydlić oczu – w dzisiejszych czasach to, co ludzie znajdują o Tobie w necie, jest ważniejsze niż dyplom w ramce na ścianie. Serio! To, jak prezentujesz się online, decyduje, czy ktoś Ci zaufa, czy kliknie „kup teraz”, czy w ogóle da Ci szansę. Nie możesz tego olać! Czas przestać być internetowym Kopciuszkiem i pokazać światu, że jesteś prawdziwą królową biznesu! Brzmi strasznie? Spoko, nie gryzę. Dam Ci konkretne wskazówki, jak zbudować markę osobistą online, która zwali z nóg Twoich wymarzonych klientów. I nie, nie będziemy się bawić w żadne korporacyjne bzdury. Będzie konkretnie, z humorem i po Twojemu.

Krok 1: Ogarnij, kim w ogóle jesteś (i co chcesz od życia… zawodowego!)

Zanim zaczniesz szaleć na Instagramie czy LinkedIn, usiądź na tyłku i pomyśl. Serio, zrób sobie kawę (albo herbatę, jak wolisz), weź kartkę i długopis (albo odpal notatnik w telefonie – jak Ci wygodniej) i odpowiedz sobie na kilka kluczowych pytań. To nie jest egzamin, więc nie ściągaj!

  • W czym jesteś naprawdę dobra? Nie chodzi o to, co wpisałaś w CV, tylko o to, w czym jesteś mistrzynią. Może robisz najlepsze torty bezowe w mieście? A może ogarniasz social media lepiej niż Mark Zuckerberg? To jest Twoja supermoc!
  • Do kogo chcesz gadać? Kim są Twoi idealni klienci? To nie muszą być wszyscy. Lepiej mieć garstkę wiernych fanów niż tłum przypadkowych osób. Pomyśl, jakie mają problemy, czego potrzebują, co ich kręci.
  • O co Ci w ogóle chodzi? Co chcesz osiągnąć? Jaka jest Twoja misja? Chcesz zmieniać świat? A może po prostu chcesz zarabiać na swojej pasji? Nie wstydź się tego!
  • Jak chcesz gadać? Jesteś typem „Pani Profesor”, czy raczej „ziomalką z sąsiedztwa”? Twój język, styl komunikacji – to wszystko musi być spójne z Tobą i z Twoją marką.

Zapisz to wszystko! To Twój fundament, Twoja biblia marki osobistej. Będziesz do tego wracać, więc nie zgub kartki!

Krok 2: Zrób internetowy remanent (czyli co Google na Ciebie wypluwa?)

Teraz czas na mały sprawdzian. Wpisz swoje imię i nazwisko w Google i… co widzisz? Uśmiechnij się, jeśli jest dobrze. Zrób groźną minę, jeśli jest źle. A jeśli nie ma Cię wcale… no cóż, masz sporo do nadrobienia!

  • Przeleć wszystkie swoje profile społecznościowe. Facebook, Instagram, LinkedIn, Twitter, TikTok – gdziekolwiek jesteś, sprawdź, czy wszystko gra. Czy Twoje profile są aktualne? Czy wyglądają profesjonalnie (albo przynajmniej schludnie)? Czy mówią o Tobie to, co chcesz, żeby mówiły?
  • Zdjęcie profilowe – to Twoja twarz w necie! Serio, zainwestuj w dobre zdjęcie. Nie musi być od razu sesja u fotografa, ale błagam, żadnych selfie z dziubkiem ani zdjęć z imprezy! Uśmiechnij się, patrz prosto w obiektyw, zadbaj o dobre światło i tło. To naprawdę robi różnicę!
  • Usuń wstydliwe rzeczy. Tak, wiem, że każdy ma za sobą jakieś grzeszki młodości. Ale Internet nie zapomina! Przejrzyj stare posty, zdjęcia, komentarze. Jeśli coś może zaszkodzić Twojemu wizerunkowi – usuń to bez litości.
  • Prywatne vs. zawodowe – zrób porządek! Nie musisz pokazywać całego swojego życia w necie. Ustaw odpowiednie opcje prywatności, żeby Twoje prywatne sprawy pozostały… prywatne.
  • Co mówią inni? Sprawdź na portalach opiniotwórczych.

Krok 3: Bądź wszędzie taka sama (czyli koniec z internetowym chaosem!)

Wyobraź sobie, że idziesz na spotkanie biznesowe. Czy zakładasz dres? No chyba nie! Tak samo jest w internecie. Twoja marka osobista musi być spójna wszędzie, gdzie się pojawiasz.

  • Strona internetowa/blog – to Twoja baza! Jeśli jeszcze jej nie masz, to najwyższy czas to zmienić. To Twoje miejsce w sieci, gdzie możesz pokazać, kim jesteś i co oferujesz. Zadbaj o to, żeby wyglądała profesjonalnie i była łatwa w obsłudze.
  • Social media – wybierz mądrze! Nie musisz być wszędzie. Wybierz te platformy, na których są Twoi klienci (patrz punkt 1). Używaj tego samego zdjęcia profilowego, spójnych kolorów i tego samego „głosu”.
  • Materiały drukowane – wizytówki, ulotki i te sprawy. Tak, one też są ważne! Zadbaj o to, żeby pasowały do Twojej marki online.
  • Adres mailowy – zadbaj o profesjonalizm!

Krok 4: Dawaj wartość (czyli przestań tylko reklamować, zacznij pomagać!)

Nikt nie lubi nachalnej reklamy. Zamiast ciągle krzyczeć „Kup, kup, kup!”, zacznij dzielić się swoją wiedzą i doświadczeniem. To się nazywa content marketing i jest kluczem do zbudowania silnej marki osobistej.

  • Blog – Twoje miejsce na dłuższe wywody. Pisz artykuły, poradniki, opowiadaj o swoich doświadczeniach. Pokaż, że znasz się na rzeczy!
  • Social media – krótsze formy, ale równie ważne. Publikuj posty, zdjęcia, grafiki, wideo. Rób relacje (stories), pokazuj kulisy swojej pracy. Angażuj swoich odbiorców!
  • Webinary, podcasty, e-booki – level master! Jeśli czujesz się na siłach, możesz spróbować bardziej zaawansowanych form. To świetny sposób na zbudowanie pozycji eksperta.
  • Wystąpienia publiczne – wyjdź z internetu! Jeśli masz okazję, występuj na konferencjach, szkoleniach. To buduje autorytet i pozwala nawiązać cenne kontakty.
  • Gościnne wpisy – pokaż się u innych! Napisz artykuł na bloga innej osoby z Twojej branży. To świetny sposób na dotarcie do nowej publiczności.
  • Newsletter

Krok 5: Gadaj z ludźmi (czyli networking w wersji online!)

Marka osobista to nie tylko Ty i Twój komputer. To także relacje z innymi ludźmi.

  • Bądź aktywna w sieci! Komentuj posty innych osób, bierz udział w dyskusjach, zadawaj pytania. Pokaż, że jesteś częścią społeczności.
  • Współpracuj! Zaproś innych ekspertów do wspólnych projektów. Zróbcie razem webinar, napiszcie e-booka, nagrajcie podcast. Razem możecie więcej!
  • Dbaj o swoich klientów! Odpowiadaj na ich pytania, rozwiązuj ich problemy, bądź dla nich wsparciem. Zadowolony klient to najlepsza reklama!

Krok 6: Sprawdzaj, co się dzieje (czyli miej rękę na pulsie!)

Nie możesz działać po omacku. Musisz wiedzieć, co ludzie mówią o Tobie w sieci.

  • Google Alerts – Twój internetowy detektyw. Ustaw alerty na swoje imię i nazwisko oraz nazwę swojej firmy. Dzięki temu dostaniesz powiadomienie, gdy ktoś o Tobie wspomni.
  • Narzędzia do monitoringu – dla bardziej zaawansowanych. Brand24, Sotrender, Mention – to tylko kilka przykładów. Pozwalają one śledzić wzmianki o Tobie w social mediach i nie tylko.
  • Reaguj! Jeśli ktoś Cię chwali – podziękuj. Jeśli ktoś Cię krytykuje – wyjaśnij, przeproś, jeśli trzeba. Nie udawaj, że nic się nie stało.

Krok 7: Cierpliwości! (czyli nie od razu Rzym zbudowano!)

Budowanie marki osobistej to nie jest sprint, to maraton. Nie oczekuj, że z dnia na dzień staniesz się internetową celebrytką. To wymaga czasu, pracy i konsekwencji. Ale nie poddawaj się! Bądź sobą, dziel się swoją wiedzą, angażuj się w relacje z innymi, a efekty przyjdą. I pamiętaj – nie musisz być idealna. Wystarczy, że będziesz autentyczna. Bo to właśnie Twoja autentyczność, Twoja pasja, Twoja unikalność są Twoją największą siłą. Pokaż to światu, a klienci sami Cię znajdą! Serio! A jak masz zły dzień, to wrzuć śmiesznego mema. W końcu social media mają być też zabawą! 😉

Powodzenia!

Najczęściej zadawane pytania (FAQ):

Podziel się swoją opinią
Avatar photo
Sylwia Stein
Artykuły: 5

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *